Najnowszy Komentarz - CIEKAWE MIEJSCE

Najbardziej znany inwestor giełdowy, Warren Buffett (93 lata) miał szereg ponadczasowych powiedzeń, które każdy inwestor powinien znać na pamięć. Jedno z najważniejszych brzmi: „dwie... Czytaj całość

Komitet Inwestycyjny
10 czerwiec 2019
Zróżnicowanie

Jak Państwo wiedzą prawie wszystkie dostępne platformy UFK mają określony sposób wyceny funduszy. Prawie zawsze jest tak, że składając zlecenie w dniu „D” realizujemy je po cenach jakie będą na rynku w dniu D+2, gdzie „D” to po prostu dzień roboczy. Taka specyfika wyceny funduszy determinuje strategię. W takim przypadku nie da się grać z dnia na dzień i reagować na bardzo krótkoterminowe zachowania poszczególnych rynków. Siłą rzeczy horyzont inwestycyjny powinien być wydłużony, przynajmniej do interwałów tygodniowych, to tak dla przypomnienia.

Przy dysponowaniu instrumentem inwestycyjnym, jakim są fundusze, trudniej „grać” na rynku szarpanym i należy skoncentrować się na szukaniu przynajmniej średnioterminowych trendów, o co w ostatnim czasie nie jest łatwo, ale nie jest to przecież niemożliwe. Wcześniej, czy później można jednak liczyć na przytulenie się do dłuższego trendu, a wtedy oczekiwana stopa zwrotu staje się atrakcyjna.  Od tej reguły są jednak wyjątki. Chodzi tu o produkty Generali Omniprofit, które były kupione do końca 2009 roku. W przypadku tych najstarszych produktów Generali data realizacji zlecenia pokrywa się z datą złożenia zlecenia, co umożliwia „grę” bardziej krótkoterminową. Z wykorzystywaniem tej przewagi też trzeba uważać, bo czas między kolejnymi zleceniami wynosi co najmniej trzy dni.

Od czasu do czasu nasza strategia jest różna w zależności od produktów jakimi dysponujemy. Z taką sytuacją mamy do czynienia tym razem. W przypadku wspomnianych najstarszych produktów zdecydowaliśmy się „zagrać” na „odbicie”. 30 maja kupiliśmy UFK reprezentujące rynek polskich akcji (15 procent portfela) oraz UFK reprezentujące rynki emerging markets (20 procent portfela), oczywiście poza wcześniej posiadanym funduszem reprezentującym rynek złota, ale o tym za chwilę.

Zakładaliśmy, że po dotkliwym spadku rynku, jaki nastąpił po wypowiedziach Trumpa dotyczących wznowienia wojny handlowej z Chinami rynek dojrzał do krótkiej i dynamicznej korekty spadków. Obawiając się, że może to być krótkie odbicie zdecydowaliśmy się na przeprowadzenie transakcji jedynie na najstarszych produktach Generali. Początkowo, zaraz po spadku, rynek nie wykazywał oznak siły, utrzymując się blisko lokalnych dołków przez prawie dwa tygodnie, co raczej zwiastowało kontynuację spadków. Przełom nastąpił 30 maja (załącznik nr 1, na przykładzie polskiego WIGu20), kiedy to rozpoczęła się korekta spadków. Na wykresie strzałką zaznaczyliśmy dzień, w którym kupiliśmy UFK akcyjne. Mając możliwość (w przypadku tych produktów) na praktycznie natychmiastową reakcję nadal utrzymujemy w posiadaniu wspomniane pozycje w UFK akcyjnych.

Naszym zdaniem obecny ruch powinien się skończyć najpóźniej w okolicy zaznaczonego na wykresie prostokąta, który obrazuje tzw. „lukę bessy”, która przeważnie jest bardzo silnym oporem. Dodatkowy problem z kontynuacją wzrostu stanowią różne średnie skumulowane w tych samych rejonach. Nasz plan zakłada, że przy pierwszym osłabieniu rynku w tych okolicach będziemy zamykali UFK akcyjne, z myślą otwarcia małej pozycji „krótkiej”, czyli w funduszu zarabiającym w czasie spadków.

Inną strategię zastosowaliśmy w przypadku pozostałych produktów. W ostatni czwartek (06 czerwca) złożyliśmy zlecenia powiększenia pozycji w UFK reprezentujących złoto i zlecenie (tam gdzie to było możliwe) otwarcia pozycji małej (10 procent portfela) „krótkiej”. Tak jak wspomnieliśmy na początku, zlecenia te zrealizują się po cenach poniedziałkowych, czyli w dniu D+2 (komentarz piszemy w niedzielę wieczorem). Zakładamy, że obszar oporu zaznaczony czerwonym prostokątem zmieni kierunek rynku na spadkowy. Oczywiście, w przypadku większej siły rynku będziemy się bronili powyżej wspomnianej strefy oporu.

Temat złota, to naszym zdaniem temat bardziej średnioterminowy i nadający się do wykorzystania na wszystkich produktach. Na giełdzie pewności nigdy nie ma, ale prawdopodobieństwo pozytywnego rozwoju zdarzeń, znacznie wzrosło i nadaje się do rozegrania. Dla przypomnienia pierwsze zakupy UFK reprezentujące złoto (15 procent portfela) robiliśmy 7 maja (załącznik nr 2 – wykres złota w ujęciu tygodniowym, zielona strzałka), wykorzystując niebieską średnią 100-sesyjną, jako naturalne wsparcie. Naszym zdaniem znaleźliśmy się w bardzo ciekawym miejscu w ujęciu średnio, a nawet długoterminowym.

W ujęciu długoterminowym rynek złota pozostaje w trendzie spadkowym już od 8 lat. Mało popularna średnia 350-sesyjna (brązowa) stanowiła dotychczas bardzo skuteczne miejsce zwrotu wycen złota. Początkowo (zielone krzyżyki) działała jako wsparcie i miejsce zwrotu po spadkach, natomiast od połowy 2014 roku skutecznie hamowała wzrosty (czerwone krzyżyki), po których następowały dotkliwe spadki rynku. Dopiero na początku tego roku nastąpiło sforsowanie tej średniej (krótko testowaliśmy ten fakt posiadając złoto w lutym).

Po dotarciu do bardzo silnego oporu w okolicach 1350 nastąpił klasyczny test przebitego oporu, czyli „cofka” w okolice tej średniej. Stąd nasze pierwsze zakupy zaznaczone zieloną strzałką. W ostatnich dwóch tygodniach nastąpił dynamiczny wzrost, co naszym zdaniem może stanowić początek fali wzrostowej wyższego rzędu. W poniedziałek na wszystkich platformach powiększymy udział złota w portfelu do 30 procent. Podchodząc do tematu czysto technicznie, jeżeli nastąpi pokonanie oporu na poziomie 1350, droga do górnej poziomej linii czerwonej stoi otworem. Nie wykluczamy, że w takim przypadku będziemy starali się jeszcze bardziej zwiększyć udział złota w naszym portfelu.

Zachowanie rynku złota przekłada się również na zachowanie UFK. W załączniku numer 3 (BlackRock World Gold) przebieg tego funduszu potwierdza korelację z wyceną kruszcu. Od naszego zakupu (niebieska strzałka na wykresie) do dziś wycena funduszu podniosła się już o około 10%. Również i tu problematyczna może okazać się zaznaczona pozioma linia, odpowiadająca poziomowi 1350 na wykresie złota. Nie na każdej platformie dysponujemy akurat tym funduszem, ale nawet te słabsze również rosną, chociaż mniej.

"Do przerwy 0:1"

Do każdej transakcji trzeba się jak najlepiej przygotować i zaplanować strategię na każdy “mecz”.
Ostateczny wynik i tak poznamy po końcowym gwizdku, bo w czasie meczu (roku) wszystko może się zdarzyć.