NASTROJE
Przez lata mijaliśmy się na sali notowań, na korytarzu, wzdłuż którego rozsiane były pokoiki zajmowane przez maklerów z poszczególnych biur maklerskich. Razem nadstawialiśmy uszu na plotki na tzw. "betonie", czyli na dziedzińcu dawnego gmachu Domu Partii, gdzie po każdej sesji toczyły się ożywione dyskusje wśród spekulantów. Trzeba było tam być codziennie, słuchać, co mówią gracze i wyczuwać nastroje.
Najnowszy Komentarz - DZIEŃ PRZED WYBORAMI W USA
Pomimo faktu, że właśnie minęły trzy miesiące od ostatniej zmiany w składzie naszego portfela (02/08/24), a tym samym od ostatniego komentarza (09/08/24), nadal nie... Czytaj całość