Najnowszy Komentarz - CIEKAWE MIEJSCE

Najbardziej znany inwestor giełdowy, Warren Buffett (93 lata) miał szereg ponadczasowych powiedzeń, które każdy inwestor powinien znać na pamięć. Jedno z najważniejszych brzmi: „dwie... Czytaj całość

Komitet Inwestycyjny
28 październik 2019
SZANSA NA HOSSĘ?

W ostatnim czasie zmieniliśmy skład portfela. Obecnie ok. 50 procent portfela pozostało w UFK pieniężnych, a pozostała część została podzielona na cztery rynki akcyjne: akcji amerykańskic, niemieckich, emerging market i polskich. Jako wisienka na torcie UFK akcji japońskich, ale tylko tam gdzie były dostępne.
Poniżej komentarza zamieściliśmy trzy wykresy, z których wysuwamy jeden wspólny wniosek. Nieśmiało, ale jednak, wygląda na to, że rynki chcą rosnąć. W pierwszym załączniku przedstawiamy amerykański index S&P500, gdzie sytuacja na wskaźnikach przypomina tę z listopada 2016, a kolorem zielonym zaznaczyliśmy co wydarzyło się później.

SPX-20191025

W załączniku numer dwa przedstawiliśmy niemiecki indeks DAX i analogiczną sytuację techniczną. W tym przypadku podobne do dzisiejszych „układy techniczne”, zaznaczone na zielono ( 2016, 2015, 2012 ) również kończyły się pokaźnymi wzrostami.

DAX-20191025

W kolejnym załączniku prezentujemy indeks giełdy japońskie NIKKEI225. Także i w tym przypadku zaznaczony obszar przypomina sytuację z 2016. Wszystkie te wykresy mają jeden wspólny mianownik: podobne do obecnej sytuacje techniczne były początkiem wzrostów. Należy oczywiście pamiętać, że pokazaliśmy wykresy indeksów w interwałach miesięcznych, a to oznacza, że w ramach jednego miesięcznego słupka może dochodzić do korekt, jednak tak pozytywne ułożenie wykresów i wskaźników nie zdarza się często.

JAPONIA-20191025

Pozwoliliśmy sobie otwożyć także małą pozycję na UFK akcji polskich pomimo nie tak byczego wykresu jak te opisane powyżej. W tym przypadku liczymy na pozytywne echo z zagranicy oraz na to, że przez polski rynek przelały się już złe newsy (TSUE i wybory), które są już w cenach i nie zawaliły rynku.

Oczywiście trzeba monitorować na bieżąco czy nie nastąpi nagła zmiana i nie przydarzy się„ pułapka hossy”, ale kto nie ryzykuje ten nie zarabia. Na dzisiaj ryzyko oceniamy na średnim poziomie, w szczególności w sytuacji kiedy otoczenie rynkowe nie należy do przyjaznego i zewsząd jesteśmy atakowani złymi danymi makro, wojną celną, brexitem itp itd. Takie otoczenie raczej sprzyja pozbywaniu się akcji a nie odwrotnie. Skoro tak łatwo znaleźć powód do sprzedaży to kto kupuje akcje coraz wyżej ? Może ktoś kto wie, że będzie jeszcze wyżej ….

"Do przerwy 0:1"

Do każdej transakcji trzeba się jak najlepiej przygotować i zaplanować strategię na każdy “mecz”.
Ostateczny wynik i tak poznamy po końcowym gwizdku, bo w czasie meczu (roku) wszystko może się zdarzyć.