Najnowszy Komentarz - GRAMY NA SPADKI I SUROWCE

Dość dawno nie pisaliśmy komentarza, za co przepraszamy tych Klientów, którzy zaczęli już się niecierpliwić, ale też pozostałych, dla których sięgnięcie do komentarza w... Czytaj całość

Komitet Inwestycyjny
26 wrzesień 2023
„NA DWOJE BABKA WRÓŻYŁA”

Dokładnie w ubiegły poniedziałek złożyliśmy zlecenia sprzedaży jednostek funduszy UFK, reprezentujące małe i średnie spółki. Tak więc ostatnie spadkowe sesje nas nie dotyczą, gdyż portfel jest zaparkowany w funduszach pieniężnych.

W załączniku numer 1 prezentujemy przebieg wykresu WIG20. Zielonymi strzałkami zaznaczyłem sesje, kiedy kupowaliśmy UFK akcyjne, dzięki którym mogliśmy zarabiać w czasie wzrostów. Z kolei niebieską strzałką zaznaczyłem dzień, w którym sprzedaliśmy fundusze skorelowane z WIG20. Było to już kilka ponad 5 procent wyżej, niż obecnie. Zresztą o przyczynach tej sprzedaży pisaliśmy dokładnie w poprzednim komentarzu. Pozwolę sobie jednak zacytować mały fragment z tego komentarza, opublikowanego na dzień przed decyzjami Rady Polityki Pieniężnej:

„już w tym tygodniu zbiera się RPP. Przy obecnych danych o inflacji, teoretycznie nie powinniśmy się obawiać o zmiany stóp procentowych. Jednak za niecałe półtora miesiąca mamy wybory. Kiełbasa wyborcza w postaci obniżki stopy procentowej nie jest wykluczona, a wręcz prawdopodobna”

Dzień później okazało się, że Glapiński obniżył stopy aż o 75 punktów bazowych, czym całkowicie zaskoczył rynki, a przede wszystkim spowodował gwałtowne osłabienie złotego. Takie niespodzianki nigdy nie są dobrze odbierane przez inwestorów. W tym przypadku dotyczyło to głównie inwestorów zagranicznych, którzy w ciągu kilku dni stracili ponad 10 procent w wyniku spadku naszej waluty. Takie nielogiczne działania zniechęcają kapitał zagraniczny, a to od nich najczęściej zależy kierunek trendu na WIGu20.

Jeżeli chodzi o UFK reprezentujące małe i średnie spółki nasze założenia inwestycyjne bazowały na trochę innych przesłankach. W załączniku numer 2 prezentujemy przebieg indeksu mWIG40, w interwale tygodniowym. Żółta linia to 15-tygodniowa średnia, która w ostatnich latach doskonale oddzielała trend wzrostowy od spadkowego. Niebieskimi strzałkami zaznaczyliśmy sygnały sprzedaży, a zielonymi sygnały kupna. Nie wchodząc głębiej w inne niuanse, generalnie naszą linią obrony w przypadku tej części portfela była, żółta średnia. Została ona złamana w ubiegłym tygodniu. Zachowując się konsekwentnie, w zgodzie z założeniami zlecenia sprzedaży UFK małych i średnich spółek złożyliśmy 18 września, czego z dzisiejszej perspektywy (niższy poziom indeksu) nie żałujemy.

Reasumując. W naszym portfelu znajdują się jedynie UFK pieniężne, kupowane, w wyżej opisanych momentach, czyli na dziś nie boimy się ewentualnych, dalszych spadków, a jednocześnie z perspektywy bezpiecznej pozycji, możemy zastanawiać się co dalej.
Tak jak w tytule, nie wykluczamy żadnej ewentualności. Jeżeli z jakiegokolwiek powodu dostrzeżemy powrót napływu kapitału na nasz parkiet, będziemy starali się do niego dopasować, wracając do funduszy akcyjnych.

Jeżeli natomiast, obecne osłabienie na giełdzie zaowocuje zmianą w ujęciu co najmniej średnioterminowym i będziemy świadkami zmiany trendu na spadkowy, wówczas będziemy szukać pozycji w UFK zarabiających na spadkach, chociażby tak, jak to było w 2022 roku, gdzie mimo dotkliwych spadków indeksów, rok zamknęliśmy kilkunastoprocentowym zyskiem.

Być może dopiero za niecałe 3 tygodnie, czyli już po wyborach łatwiej będzie ocenić potencjalny kierunek na giełdzie. W najbliższym czasie możemy być zbyt często karmieni kiełbasą wyborczą, a to wcale nie sprzyja ani stabilności, ani spokojnemu zachowaniu inwestorów. Jak duże czasami mogą być zdziwienia, widać na przykład na stacjach benzynowych. W ostatnim kwartale kurs ropy naftowej wzrósł o ponad 18%, kurs dolara w ostatnim czasie wzrósł około 10%, a olej napędowy na stacjach już poniżej 6 złotych. Logika wskazywałaby na inny kierunek zmian cen, ale przed 15 października, wszystko jest możliwe, stąd też nasza ostrożność.

"Do przerwy 0:1"

Do każdej transakcji trzeba się jak najlepiej przygotować i zaplanować strategię na każdy “mecz”.
Ostateczny wynik i tak poznamy po końcowym gwizdku, bo w czasie meczu (roku) wszystko może się zdarzyć.