Najnowszy Komentarz - GRAMY NA SPADKI I SUROWCE

Dość dawno nie pisaliśmy komentarza, za co przepraszamy tych Klientów, którzy zaczęli już się niecierpliwić, ale też pozostałych, dla których sięgnięcie do komentarza w... Czytaj całość

Komitet Inwestycyjny
26 lipiec 2022
HOSSA NA OBLIGACJACH

Ostatni komentarz pisaliśmy niedawno, raptem dwa tygodnie temu. Opisałem wówczas nowy skład naszego portfela i przyczyny dokonanych zmian. Właściwie nic się nie zmieniło, jedynie nasze przewidywania i założenia już po dwóch tygodniach zmaterializowały się, a to oznacza, że wszystko jest w porządku i podążamy właściwą ścieżką.

Zawsze jednak można lepiej i o tym też wspomnimy. Na giełdzie nie ma gry liniowej. Rzeczy ważne dzieją się od czasu do czasu i to właśnie wtedy należy odpowiednio reagować. Naszym skromnym zdaniem to właśnie teraz jesteśmy świadkami takiej sytuacji, do której już jesteśmy przygotowani, jeżeli chodzi o skład naszego portfela, ale którą można jeszcze bardziej wykorzystać.

Tak, jak w tytule, uważamy, że nastąpiła już zmiana tendencji, jeżeli chodzi o rynek funduszy obligacji i prawdopodobnie jesteśmy świadkami początku HOSSY na tym rynku. Dla przypomnienia, od 8 lipca posiadamy portfel składający się w 75 procentach z UFK obligacji oraz w 25 procentach z UFK typu short.

W załączniku numer 1 prezentujemy przebieg wykresu funduszu Generali Obligacje Aktywny, w ujęciu tygodniowym, to znaczy, że każda „świeczka” obrazuje zakres tygodniowych wahań notowań wspomnianego funduszu. Przebieg wykresu akurat tego funduszu, to wybór przypadkowy. W zasadzie wszystkie fundusze obligacji skarbowych w ostatnich 10 miesiącach wyglądają prawie tak samo. Ten fundusz służy jedynie jako przykład. Dlaczego więc zakładamy początek hossy na obligacjach?

  • Od początku historii tego typu funduszy na rynku polskim mieliśmy dopiero po raz pierwszy do czynienia z tak dotkliwym krachem na obligacjach.
  • Od szczytu w lutym ubiegłego roku do dołka w czerwcu tego roku fundusz ten spadł -34,23% .
    Techniczny sygnał sprzedaży (czerwona strzałka) obligacji miał miejsce już w lutym 2021 roku, kiedy jeszcze nikt nie mówił i nie myślał o podwyżkach stóp procentowych. Sygnałem tym było pokonanie w dół 15-tygodniowej średniej, zaznaczonej na żółto.
  • Tak się jakoś złożyło, że był to początek wzrostu inflacji. To właśnie w lutym 2021 roku inflacja wynosiła 2,4%. Potem odczyty były tylko wyższe.
  • Co ciekawe, ponieważ byliśmy po długich wzrostach na obligacjach mieliśmy wówczas do czynienia z rekordowymi napływami do funduszy obligacji. Czyli sygnał sprzedaży był zbieżny z ogromnymi napływami do tych funduszy. Jak zwykle większość nie może mieć racji, przynajmniej na rynku kapitałowym.
  • Pierwsza podwyżka stóp procentowych (niebieska strzałka) miała miejsce na początku października ubiegłego roku.
  • Dla funduszy obligacji o stałym kuponie odsetkowym, każda podwyżka stóp procentowych powoduje spadek ich cen. Do dziś było już 10 podwyżek w tym cyklu.
  • Spadek cen okazał się być spektakularny, o czym wspomnieliśmy wcześniej.
  • Na samym dnie, czyli pod koniec czerwca tego roku pojawiły się obligacje antyinflacyjne Morawieckiego, co samo przez się kazało spodziewać się odwrotnego efektu, czyli: że inflacja zacznie hamować, stopy procentowe przestaną rosnąć, ludzie zarobią nieznacznie na tych obligacjach, a bardzo mocno przecenione obligacje stałokuponowe zaczną rosnąć.
  • Efekt był odwrotny do wcześniejszego. Właśnie pod koniec czerwca nastąpił rekordowy odpływ z funduszy obligacji. Ludzie zniecierpliwieni spadkami obligacji stałokuponowych, zaczęli gremialnie wycofywać się z tych funduszy, kupując jednocześnie obligacje antyinflacyjne. Znów większość nie będzie miała racji.
  • Dołek zanotowaliśmy na przełomie czerwca i lipca, co widać na załączonym wykresie. W przypadku opisywanego funduszu właśnie w ubiegłym tygodniu byliśmy świadkami pojawienia się sygnału kupna (zielona strzałka), czyli pokonania 15-tygodniowej średniej.
  • Sygnał ten zwiastuje zbliżanie się do końca podwyżek stóp procentowych, a co za tym idzie wzrost cen obligacji.
  • W naszym portfelu na platformach Generali i Vienna wszystko jest ok. Wspomnę tylko, że część obligacyjna zaledwie w ciągu dwóch tygodni wzrosła o prawie 3 procent.
  • Natomiast, ten najbardziej niechciany w tym roku fundusz, oczywiście na przykładzie omawianego, wzrósł już od samego dołka o ponad 9 procent !
  • Jak Państwo wiecie my nie szukamy dołków, a reagujemy na sygnały kupna, a ten główny dopiero pojawił się w ubiegłym tygodniu, a więc jest to dopiero początek tendencji wzrostowej, tak więc potencjał jest jeszcze bardzo pokaźny. Spadki trwały półtora roku, a wzrosty dopiero miesiąc. Aby fundusz wrócił do cen z lutego ubiegłego roku musiałby od dołka wzrosnąć ponad 50 procent.

Jesteśmy oczywiście do dyspozycji Państwa ( proszę dzwonić, mailować itp.) w przypadku, gdybyście Państwo chcieli wzmocnić obecną możliwość wykorzystania rodzącej się hossy na rynku funduszy obligacji.

Załącznik nr 2: indeks obligacji skarbowych w ujęciu tygodniowym. Tak jak wspominaliśmy opisana sytuacja nie dotyczy tylko pojedynczego funduszu, lecz wszystkich funduszy obligacyjnych.

Załącznik nr 3: dzisiejszy obraz portfela naszego klienta na platformie Generali. Za pół roku mamy 10,34%. Jeżeli to o czym pisaliśmy wyżej będzie się realizowało, a już tak się dzieje, liczymy na nowy szczyt na portfelu, który powinien pojawić się niebawem.

"Do przerwy 0:1"

Do każdej transakcji trzeba się jak najlepiej przygotować i zaplanować strategię na każdy “mecz”.
Ostateczny wynik i tak poznamy po końcowym gwizdku, bo w czasie meczu (roku) wszystko może się zdarzyć.