- Oferta
Tak jest po prostu fair.
- O nas
Kim jesteśmy, jak działamy?
- Ludzie z "Betonu"
Porozmawiajmy o...
- Przebieg Inwestycji
Wskaźniki inwestycji
- Komentarze
Aktualny skład portfela UFK
- Kariera
Rozpocznijmy współpracę
- Kontakt
Napisz lub zadzwoń
RYZYKO WIĘKSZEJ KOREKTY
Do każdej transakcji trzeba się jak najlepiej przygotować i zaplanować strategię
na każdy “mecz”.
Ostateczny wynik i tak poznamy po końcowym gwizdku,
bo w czasie meczu (roku) wszystko może się zdarzyć.
RYZYKO WIĘKSZEJ KOREKTY
Jakiś czas temu pisaliśmy o potencjale głównego indeksu naszego rynku WIG20. Zakładaliśmy, że po skutecznym pokonaniu równego poziomu 2000 punktów, możliwy do osiągnięcia kolejny zasięg ruchu wzrostowego to poziom 2200. Przypomnijmy, że WIG20 przez kilka lat przebywał w bocznym kanale ograniczonym od dołu właśnie na poziomie 2200.(załącznik nr 1 – WIG20 tygodniowy) Rzadko kiedy sforsowanie tak istotnego poziomu oporu udaje się z marszu, tym bardziej, że w obecnej fali wzrostowej, rozpoczętej pod koniec listopada, nie było jeszcze żadnej większej korekty. Komentatorzy przestrzegali przed przegrzaniem rynku już w okolicach 2000 punktów, jednak przegrzanie nie nastąpiło. Potem przy 2100 i tu również przegrzanie, a co za tym idzie spadek rynku, również nie wystąpił. Dotychczas nie było żadnej istotnej korekty, a poziom optymizmu osiągnął w między czasie rekordowe wartości. Strachu przed korektą jakby ubyło. Samo osiągnięcie poziomu oporu o niczym jeszcze nie świadczy, ale właśnie na sesji piątkowej mieliśmy do czynienia z zejściem poniżej 2200 punktów. Jeżeli taki zasięg ruchu został przez nas założony, to po osłabnięciu rynku na tym właśnie poziomie uznaliśmy, że należy zareagować. Stąd nasza decyzja o sprzedaży funduszu akcji polskich. Zamknięcie pozycji nie oznacza wcale, że zakładamy definitywny koniec wzrostów, wręcz przeciwnie, uważamy, że potencjał polskiego rynku nie został jeszcze wyczerpany. Zakładamy jedynie, że wystąpiły przesłanki do wystąpienia większej korekty spadkowej. W czasie hossy staramy się unikać wychodzenia z rynku w obawie przed korektami, ale jeżeli według naszych założeń istnieje ryzyko większej korekty, uznaliśmy, że warto stanąć z boku i przyjrzeć się jej przebiegowi mając bezpieczne pozycje w portfelu.
Oczywiście to tylko założenia i ewentualna pomyłka w ocenie sytuacji jest wpisana w grę giełdową, jednak konsekwencja w działaniach w dłuższym horyzoncie czasu z reguły się opłaca.
Jeżeli chodzi o fundusze surowcowe, tu też zdecydowaliśmy się na skrócenie pozycji. W tym przypadku chodziło jednak o rozczarowanie wynikające z zachowania samego funduszu , a nie o ocenę rynku surowców w dłuższym okresie. Niestety , fundusz Franklin Natural Resources w krótkim odstępie czasu ponownie przebił średnią 50-sesyjną, która była dla nas wyznacznikiem pierwszej linii obrony. (załącznik nr2). Przy takim układzie technicznym, oceniamy, że prawdopodobieństwo dalszego odpadnięcia np. do średniej 200-sesyjnej, jak i ponowny powrót powyżej 8,20 jest zbliżone. W pierwszym przypadku, jeżeli wspomniana średnia będzie stanowiła skuteczne wsparcie, postaramy się wrócić do pozycji po niższych cenach. W drugim przypadku, jeżeli kurs funduszu pokona dotychczasowy lokalny szczyt, tym chętniej go dokupimy, bo wówczas będziemy mieli otwartą drogę do zdecydowanie wyższych notowań.
Na koniec cytat jednego z najlepszych inwestorów giełdowych, Warrena Buffeta, o którym zawsze staramy się pamiętać: „Bójmy się, kiedy inni są chciwi , bądźmy chciwi, kiedy inni się boją”
Załączniki: