Najnowszy Komentarz - INACZEJ

Komentarz relatywnie długi, ale sugeruję przeczytać do końca. W ostatnim okresie liczba informacji, które relatywnie silnie wpływają na giełdy jest wyjątkowo duża. Możemy znaleźć... Czytaj całość

Jacek Gaca dyrektor ds. inwestycji i produktu
02 październik 2017
POLSKA I DOLAR

Pod koniec ubiegłego tygodnia złożyliśmy zlecenia zmieniające skład naszego portfela.

Po pierwsze sprzedaliśmy UFK oparte na funduszach surowcowych, głównie te, które naszym zdaniem dojrzały do korekty ostatniego dość dynamicznego ruchu w górę. W załączniku nr1 jest wykres funduszu Franklin Natural Resources, który dotarł do średniej 200-sesyjnej, mogącej stanowić poważną przeszkodę w kontynuacji ruchu na północ. Dodatkowo, po ostatnich decyzjach FED-u, okazało się, że zmiana kierunku na głównej parze walutowej (EUR/USD) może okazać się trwalsza, niż to się początkowo wydawało, a to z kolei może negatywnie oddziaływać na surowce.

Po dłuższej przerwie powróciliśmy do funduszy UFK z rynku polskiego. Główny indeks naszej giełdy po wykonaniu korekty dotarł do ważnych wsparć, które zostały potwierdzone wzrostową sesją piątkową, a to oznacza, że dalsza deprecjacja może zostać powstrzymana i istnieje szansa zmiany kierunku na północ. Ponadto na indeksie mWIG40 (załącznik nr2) odnotowaliśmy wybicie górą z 7-miesięcznej formacji bocznej. Tak jak pisaliśmy w jednym z poprzednich komentarzy poprawa na małych lub średnich spółkach może skutkować poprawą sytuacji na naszym rynku w szerszym ujęciu. Wybicie w górę z tak długiej formacji bocznej jest naszym zdaniem dość silnym sygnałem, na który postanowiliśmy zareagować.

Jezeli okaże się, że umocnienie dolara nie jest sprawą krótkoterminową , a czynniki fundamentalne na dziś na to wskazują, uznaliśmy, że warto otworzyć pozycję w funduszu UFK – Templeton Global Total Return, nominowanym w dolarze. Oczywiście mogliśmy to zrobić jedynie na platformie , która to umożliwiała, czyli w Generali. Obraz techniczny też przekonał nas do tego ruchu (załącznik nr3).

Jak zwykle przy dość radykalnej zmianie składu portfela pojawiają się wątpliwości związane z ewentualnym ryzykiem pułapki, ale kto nie ryzykuje ten nie traci, ale też nie zarabia.

"Do przerwy 0:1"

Do każdej transakcji trzeba się jak najlepiej przygotować i zaplanować strategię na każdy “mecz”.
Ostateczny wynik i tak poznamy po końcowym gwizdku, bo w czasie meczu (roku) wszystko może się zdarzyć.