Najnowszy Komentarz - INACZEJ

Komentarz relatywnie długi, ale sugeruję przeczytać do końca. W ostatnim okresie liczba informacji, które relatywnie silnie wpływają na giełdy jest wyjątkowo duża. Możemy znaleźć... Czytaj całość

Włodzimierz Liszewski prezes zarządu
18 wrzesień 2017
RYNKOWE CIEKAWOSTKI

Tak jak pisaliśmy w ostatnim komentarzu, w ubiegłym tygodniu spodziewaliśmy się korekty na rynku surowców, a co za tym idzie również korekty na naszym portfelu, w dalszym ciągu w połowie wypełnionym funduszami surowcowymi.

Nie było jednak tak źle. Można powiedzieć, że korekta nie wyrządziła specjalnych krzywd w naszym portfelu. Jeżeli w poprzednim tygodniu mogliśmy pochwalić się istotnymi zwyżkami naszych funduszy, to w tygodniu korekcyjnym wypadałoby również przytoczyć zmiany procentowe posiadanych przez nas funduszy: Franklin Natural Resources: +3,5% (to szczególnie nas cieszy, bo dotychczasowa czarna owca w portfelu, okazała się tym razem liderem); Skarbiec Rynków Surowcowych: +0,2%, Portfel Zagraniczny Surowcowy: -0,2%; BPH Surowców i Żywności: -0,7% oraz najsłabszy, lider poprzednich tygodni BR World Minning: -2,9%.

Przytoczone zmiany procentowe specjalnie nie zaskakują. Najlepiej zachował się Franklin, skorelowany najbardziej z notowaniami ropy, która zachowała się tym razem najkorzystniej. Z kolei BR World Minning odczuł korektę na miedzi, ale po wcześniejszych silnych wzrostach metali korekta w końcu musiała się pojawić. Po raz kolejny okazało się, że dywersyfikacja nawet w tej samej grupie funduszy ma sens. Sumarycznie zmiana procentowa naszego portfela nie ucierpiała, a ponadto spadki na niektórych funduszach nie zaburzyły optymistycznego obrazu wynikającego z analizy wykresów.

Za nami tydzień kończący się zmianą serii na kontraktach terminowych wszelakich instrumentów. Z reguły jest tak, że dopiero w następnym tygodniu następują faktyczne przetasowania w portfelach i pojawiają się ewentualne nowe kierunki na poszczególnych rynkach, które oczywiście będziemy uważnie śledzić, aby móc w odpowiednim momencie zareagować.

Jednak pomijając bieżącą analizę techniczną wykresów, co w naszym podejściu do rynku jest warunkiem koniecznym przy podejmowaniu decyzji, chcieliśmy Państwu zwrócić uwagę na ciekawe fakty, z którymi mamy obecnie do czynienia, a które należy oczywiście brać pod uwagę przy podejmowaniu decyzji:

  1. Rzadko spotykanym zjawiskiem jest tak duża dysproporcja w zachowaniu indeksu dużych spólek (WIG20) i indeksu małych spółek (Swig80). Ten pierwszy znajduje się w niedalekiej odległości od szczytów obecnej tendencji, natomiast Swig80 na ostatniej piątkowej sesji zanotował swoje 7-misięczne minimum notowań. WIG20 z pewnością zyskuje na dobrej kondycji rynków wschodzących, z którymi jest w tym samym koszyku, a co za tym idzie korzysta z kapitałów zagranicznych wpływających do tego koszyka. Indeks małych spółek cierpi z dwóch powodów. Po pierwsze w samym sieprniu wypłacono netto z funduszy małych spółek 84 miliony złotych, a tendencja ta trwa już od dłuższego czasu. Po drugie, nie bez znaczenia jest fakt, że od czwartego kwartału 2015 roku nakłady inwestycyjne w polskiej gospodarce spadają bardzo dynamicznie, a to w końcu zaczęło się przekładać na wyniki mniejszych przedsiębiorstw i przede wszystkim na percepcję dotyczącą ich przyszłości.
  2. Drugą wartą odnotowania „ciekawostką” jest fakt najwyższego od 17 lat optymizmu wśród inwestorów na giełdzie amerykańskiej. 68% inwestorów indywidualnych wypowiada się optymistycznie na temat akcji w 12 kolejnych miesiącach. Tak wysokie odczyty odnotowano ostatnio na przełomie 1999/2000 roku, czyli niedługo przed pęknięciem „bańki internetowej”, a to już powinno budzić przynajmniej zaniepokojenie i ostrożność. Tym bardziej, że na giełdzie amerykańskiej dawno nie odnotowaliśmy korekty większych rozmiarów.
  3. Kolejną zaskakującą ciekawostką jest 8-miesięczny spadek wartości amerykańskiego dolara. Proszę sobie wyobrazić, że dolar w ostatnich ośmiu miesiącach stracił na wartości do wszystkich istotnych walut i to całkiem sporo. Dla przykładu: do polskiego złotego: -14,8%; do euro: -11,7%; do jena: -5,9%, a sam indeks dolarowy spadł o -9,4%. W przeszłości tak duży 8-miesięczny spadek amerykańskiej waluty był zapowiedzią wzrostu inflacji. Okazuje się , że Trump jest całkiem skuteczny w realizacji zapowiedzi. Ale… , jeżeli inflacja rzeczywiście zacznie się rozkręcać, to po pierwsze będzie to korzystne dla banków centralnych, a po drugie wpłynie na wzrost notowań surowców, a to z kolei będzie korzystne dla wyceny naszego portfela.

"Do przerwy 0:1"

Do każdej transakcji trzeba się jak najlepiej przygotować i zaplanować strategię na każdy “mecz”.
Ostateczny wynik i tak poznamy po końcowym gwizdku, bo w czasie meczu (roku) wszystko może się zdarzyć.