Komentarze

W ostatnim czasie wróciliśmy całym portfelem do bezpiecznej przystani, tj. do UFK pieniężne – 100%.

Na rynkach zagościł czas, gdzie indeksy giełdowe charakteryzują się bardzo dużą zmiennością, zarówno na krajowym jak i zagranicznym parkiecie.

W ostatnim czasie głównym tematem jest spór dyplomatyczny na linii Turcja-USA. Poszło o aresztowanie amerykańskiego pastora przez rząd Erdogana pod zarzutem przeprowadzenia zamachu stanu w Turcji. Skończyło się na wzajemnych sankcjach (podwojenie ceł) nałożonych przez USA i Turcję. Jak nie trudno się domyśleć takie zabawy polityków skończyły się poważnymi spadkami tureckiej waluty i giełdy. Oczywiście pogorszony sentyment rozlał się na inne rynki, które nie w takim samym stopniu jak w Turcji, ale też odnotowały spadki.

Wracając do surowców, a właściwie ceł na linii USA-Chiny, ze zmienną intensyfikacją w dalszym ciągu temat jest aktualny. Sentyment tego rynku nie jest najlepszy co widać na indeksie CRY, który ciągle notuje niższe poziomy. Na pocieszenie już bez naszego udziału.

Ciekawym tematem jest także zachowanie złota. Surowiec ten zawsze uważany za bezpieczną przystań na czas zawieruchy, tym razem kompletnie nie spełnił pokładanych w nim oczekiwań i spada nawet mocniej niż inne surowce. No cóż z rynkiem się nie dyskutuje. Pewnie po jakimś czasie dowiemy się, co lub kto, stał za tak znaczną przeceną. Na szczęście, to także nie jest już nasze zmartwienie i podczas poprzedniej zmiany, także pozbyliśmy się tego „złotego” aktywa.

No cóż, czasy są różne, raz się zarabia łatwo i relatywnie dużo z tego co się wokół dzieje wydaje się oczywiste. Są też czasy, gdzie ważniejsze jest zachowanie kapitału, stanięcie w bezpiecznej odległości i obserwacja „w przyczajeniu” na dogodny moment na nowe rozdanie.

/f/indeks_CRY.png