Najnowszy Komentarz - PŁYNIEMY Z PRĄDEM

Szanowni Państwo, po ostatnich dwóch zmianach skład naszego portfela przedstawia się następująco: ZŁOTO: 35%, SUROWCE: 35%, SHORT: 30%. Pierwszą zmianę robiliśmy 29 sierpnia, kiedy... Czytaj całość

Komitet Inwestycyjny
23 wrzesień 2025
PŁYNIEMY Z PRĄDEM

Szanowni Państwo, po ostatnich dwóch zmianach skład naszego portfela przedstawia się następująco:

ZŁOTO: 35%, SUROWCE: 35%, SHORT: 30%.

Pierwszą zmianę robiliśmy 29 sierpnia, kiedy to sprzedaliśmy fundusz Generali Long, reprezentujący indeks WIG20. Wówczas nasz portfel składał się w połowie z funduszu UFK Generali Złota. Drugą połowę stanowił fundusz UFK Portfel Zagraniczny Surowcowy.

9 września otworzyliśmy pozycję w funduszu UFK Generali Short (zarabiający w czasie spadków WIGu20), kosztem lekkiego zmniejszenia pozycji w złocie i w surowcach.

Jak Państwo wiecie głównym wyznacznikiem naszych działań są wnioski, płynące z „analizy technicznej”, czyli z analizy wykresów poszczególnych instrumentów giełdowych. Wychodzimy z założenia, że to właśnie przebieg wykresów najlepiej i najszybciej obrazuje przepływy kapitału pomiędzy poszczególnymi klasami aktywów.

Zważywszy na fakt, że giełda zawsze wyprzedza zmiany w gospodarce, ale też w poszczególnych spółkach, w stosunku do twardych danych, które wcześniej, czy później stają się informacjami dostępnymi publicznie, jak najszybsze dopasowanie się do tych zmian może zaowocować sukcesem giełdowym. Innymi słowy – to decyzje inwestycyjne w największych instytucjach finansowych, w głównej mierze generują przepływy kapitału i kreują nowe trendy giełdowe. Umiejętność szybkiego dopasowania się do tych tendencji umożliwia końcowy sukces.

Oczywiście nigdy nie ma gwarancji zwycięstwa, a giełda często uczy pokory. Również analogie, które w przeszłości przynosiły wygraną, od czasu do czasu kończą się porażką. Jednak, mimo to, należy posługiwać się wypracowaną przez lata metodologią. Pomimo porażek, które niekiedy będą się zdarzać, tylko konsekwencja i uzasadnione działanie, może w dłuższym horyzoncie czasu okazać się skuteczne.

Jak Państwo wiecie poprzednie trzy lata kończyliśmy za każdym razem dwucyfrowym, dodatnim wynikiem netto. Stosowaliśmy cały czas tę samą metodologię. Niestety pierwszy kwartał tego roku, pomimo konsekwencji w działaniu, okazał się dla nas bardzo nieprzyjemnym okresem, co wprost wynikało z istotnego spadku przebiegu wartości naszego portfela.
Dziś możemy powiedzieć, że najgorsze za nami i od kilku miesięcy płyniemy z „giełdowym prądem”.

W załączniku numer 1 prezentujemy przebieg naszego portfela za ostatnie trzy lata. Tąpnięcie trwające od początku roku, do połowy kwietnia było rzeczywiście dotkliwe. Dziś jednak zbliżyliśmy się już do szczytu naszego portfela (listopad 2024). Za ostatnie pół roku procentowy wynik to +13%, natomiast od samego „dołka” to ponad +17%.

Oczywiście, gdyby nie „wtopa” z początku roku bylibyśmy zupełnie w innym, dużo przyjemniejszym miejscu. Odnotowujemy jednak z satysfakcją, że nasza metoda dalej działa. Takie sytuacje raz na kilka lat mogą się przydarzyć, jednak konsekwencja i dotychczasowe zasady działania umożliwiły dość szybki powrót na ścieżkę wzrostu. Zresztą, pomimo tego złego okresu, w skali trzech ostatnich lat wynik to +29,39% na czysto, po kosztach funduszy i kosztach platformy. Zawsze może być lepiej, ale wstydu nie ma, a mamy podstawy przypuszczać, że obecnie złapaliśmy „giełdową fazę” i jesteśmy na dobrej drodze do lepszych wyników.

Jeżeli chodzi o uzasadnienie ostatnich zmian to w przypadku złota, proszę spojrzeć na załącznik numer 2, przedstawiający przebieg wykresu złota w interwale dziennym.

Obecną pozycję w złocie, która ulegała czasami zwiększeniu, innym razem zmniejszeniu udziału w portfelu, zapoczątkowaliśmy już w marcu ubiegłego roku (zielona strzałka). Chciałem Państwu zwrócić uwagę na skuteczną, dzienną średnią stusesyjną (niebieski kolor). Czerwone kółko to sygnał sprzedaży, czyli przekroczenie średniej od góry. Z kolei zielonym kółkiem zaznaczyłem sygnał kupna, polegający na pokonaniu średniej od dołu. Wszystkie białe kółka to miejsca, gdzie średnia ta zadziałała jako wsparcie. Proszę zauważyć, że ostatni sygnał kupna miał miejsce w październiku 2023 roku. Od tego czasu, a więc już prawie dwa lata nie należało sprzedawać złota. Mieliśmy w tym czasie do czynienia z sześcioma sytuacjami, kiedy to, wspomniana średnia stanowiła skuteczny hamulec przed powiększeniem korekt spadkowych. Ostatnie dwa takie przypadki zdarzyły się w sierpniu. Wyhamowanie korekt w miejscu zetknięcia się z niebieską średnią oraz pokonanie poziomej, zielonej, przerywanej linii oporu, zapoczątkowało kolejną falę wzrostową, w której również uczestniczymy.

Oczywiście nie wiemy, gdzie będzie szczyt na złocie, ale naprawdę nie ma potrzeby zgadywać. Szczyt będzie tylko jeden, a trafienie w niego to iluzja, a po drugie potencjalna utrata dobrej pozycji. W ostatnim dwuletnim, dynamicznym ruchu do góry już niejednokrotnie wydawało się, że przecież jest drogo i zaraz zacznie spadać. Można było zgubić pozycję niejeden raz, a złoto urosło w tym czasie z poziomu niecałych 2000 dolarów za uncję, do obecnych 3700.

Na dziś naszą linią obrony jest opisana wyżej średnia.

Podobnie do złota zachowuje się, posiadany przez nas, fundusz UFK Portfel Zagraniczny Surowcowy, który zawiera w swoim składzie również złoto, ale też inne surowce. Zresztą w ostatnich tygodniach rośnie nawet szybciej, niż sam kruszec. W przypadku tego funduszu również posługujemy się ruchomą linią obrony.

Jeżeli chodzi o naszą pozycję „short”, to w pierwszym ruchu (29 sierpnia) sprzedaliśmy fundusz akcji, natomiast w drugim (9 września) zajęliśmy pozycję w funduszu short.

W załączniku numer 3 prezentujemy liniowy przebieg wykresu WIG20, w interwale tygodniowym. Jest to wykres z naszego, własnego systemu, którym wspomagamy naszą analizę. W największym skrócie, bez wchodzenia w szczegóły, brązowe kreski i czerwone kropki to sygnały sprzedaży. Zielone to sygnały kupna.

Sygnały generowane przez nasz system nie są zbyt częste i zdarzają się co kilka lat. W załączonym wykresie wystąpiły czterokrotnie. Pierwszy miał miejsce na początku 2018 roku, drugi pod koniec 2021 roku, kolejny, trzeci to połowa ubiegłego roku, a obecny wystąpił niedawno. Jak widać na wykresie, każdy z poprzednich trzech sygnałów sprzedaży okazał się być bardzo skuteczny. Najwięcej można było zarobić, otwierając pozycję na spadek pod koniec 2021 roku. Giełda, zresztą nie tylko nasza spadała dynamicznie, aż do października 2022 roku. Można postawić tezę, że „duże kapitały”, sterowane z największych banków inwestycyjnych, już pod koniec roku wiedziały o nadchodzącej agresji rosji na Ukrainę. To znalazło wyraz w przebiegu takich , a nie innych notowań i przebiegu wykresów.

Dla przypomnienia w dniu agresji mieliśmy w portfelu 60 procent pozycji short, dzięki której zarobiliśmy na spadkach, które skończyły się dopiero w październiku 2022 roku.

W obecnej sytuacji uznaliśmy, że nie możemy ignorować aktualnego sygnału sprzedaży i stąd nasza pozycja w funduszu UFK Generali short.

"Do przerwy 0:1"

Do każdej transakcji trzeba się jak najlepiej przygotować i zaplanować strategię na każdy “mecz”.
Ostateczny wynik i tak poznamy po końcowym gwizdku, bo w czasie meczu (roku) wszystko może się zdarzyć.