Najnowszy Komentarz - POD KONTROLĄ

Ostatni komentarz opublikowaliśmy tuż przed wyborami w USA. Poniżej posłużę się cytatem z tego komentarza: „Biorąc powyższe pod uwagę uważam, że powyborczy scenariusz wzrostowy... Czytaj całość

Komitet Inwestycyjny
05 grudzień 2022
PIERWSZY RAZ W TYM ROKU

Pierwszy raz w tym roku zajęliśmy pozycję neutralną i postanowiliśmy przyjrzeć się rynkowi z bezpiecznej perspektywy.

W ostatni piątek (2 grudnia) złożyliśmy zlecenia zamiany posiadanych przez nas funduszy UFK na jeden fundusz, reprezentujący rynek pieniężny. Po zrealizowaniu transakcji w tym tygodniu skład naszego portfela będzie stanowił jeden fundusz: UFK Generali Gwarantowany PLUS , a w portfelu Vienna będzie to: UFK Generali Dochodowy.

Tak więc nasz portfel do najbliższej zmiany nie będzie ustawiony ani na wzrosty, ani na spadki rynku. Na taką decyzję wpłynęło kilka czynników. W załączniku numer jeden prezentujemy dzienny wykres WIGu20. Strzałkami na wykresie indeksu zaznaczyliśmy miejsce składania zleceń zakupu funduszy akcyjnych (zielona strzałka – 24 października) oraz miejsce składania zlecenia sprzedaży tychże (czerwona strzałka – 2 grudnia). Strzałkami na wykresie wskaźnika „MACD” (dolny wykres) oznaczyliśmy sygnały kupna i sprzedaży, które wystąpiły kilka dni wcześniej w stosunku do naszych zleceń.

Z perspektywy ostatniego miesiąca okazało się, że nasze zakupy były jak najbardziej trafione i można jedynie żałować, że posiadaliśmy tylko 30% w UFK akcyjnych. Zawsze po udanym zagraniu żałujemy, że mieliśmy za mało, a po kiepskim, że za dużo. To naturalne. Tak jak pisaliśmy w poprzednim komentarzu, zakładamy, że w ujęciu długoterminowym do rozpoczęcia hossy jeszcze trochę brakuje, a obecny ruch wzrostowy potraktowaliśmy jedynie jako wzrostową korektę w bessie. W takim przypadku staramy się ograniczać ryzyko i staramy się, aby nasze zaangażowanie w funduszach akcyjnych nie przekraczało 30 procent portfela. Dopiero, kiedy uznamy, że możemy mówić o hossie w ujęciu długoterminowym potencjalnie zapełnimy portfel w 100 procentach UFK akcyjnymi.

Proszę zwrócić uwagę, że szczyt obecnego ruchu w górę odnotowaliśmy już 15 listopada i od tego czasu rynek utknął w dość wąskim zakresie wahań. W takim przypadku mamy jak zwykle dwie szkoły: „falenicką i otwocką”. Pesymista powie, że po dużym i dynamicznym ruchu w górę giełda nie ma siły na kontynuację wzrostów, a więc musi spaść. Optymista powie, że po takim ruchu korekta się należy, a skoro od trzech tygodni nie chce spadać, to wcześniej, czy później urośnie.

Jedna i druga teoria jest jak najbardziej prawdziwa. Problem polega zawsze na tym, że akurat w takim momencie jak ten, nie wiadomo, która się zrealizuje. W takim przypadku należy posłużyć się również innymi podpowiedziami.

Problem z dalszym wzrostem na rynku zaczął się w bardzo istotnym, z punktu widzenia analizy technicznej, miejscu. Mianowicie WIG20 dotarł do 200-sesyjnej średniej (kolor fioletowy), która w przeszłości stanowiła wielokrotnie punkty zwrotne przy krótkich i średnich tendencjach na giełdzie. Ponadto, żółtą poziomą linią zaznaczyliśmy górne ograniczenie tendencji bocznej z okresu od połowy czerwca do połowy sierpnia. Wówczas opór ten okazał się skuteczny, co zaowocowało dynamicznym spadkiem do połowy października. Dziś jesteśmy na tym samym poziomie. Jaki będzie finał, tego jeszcze nie wiemy, ale dwusetka i obecny poziom mogą okazać się zaporą za silną w obecnym rozdaniu.
W załączniku numer 2 prezentujemy wykres indeksu WIG-BANKI w ujęciu tygodniowym. Każda świeczka reprezentuje tygodniowy zakres wahań. Jak pewnie część z Państwa pamięta (ta, która czyta komentarze), indeks ten ostatnio daje szybsze sygnały w stosunku do głównego indeksu. Sygnał kupna (zielona strzałka) właśnie z tego indeksu był dla nas drogowskazem do zajęcia pozycji w UFK akcyjnych. Proszę pamiętać, że udział banków w WIGu20 jest na tyle duży, że bez wzrostu na indeksie bankowym, nie ma wzrostów na WIG20 i odwrotnie, czyli jak banki spadają, spada też główny indeks

W poprzednim komentarzu pisałem również, że w przypadku pozytywnego scenariusza, czyli wzrostów na WIG-Banki, problemy z kontynuacją mogą pojawić się w okolicach skupiska czterech średnich, zaznaczonych żółtą elipsą. Jak widać przystanek pod średnimi trwa już trzy tygodnie, a więc w tym ruchu może okazać się również skuteczną zaporą.

Kończąc rozważania czysto techniczne, doszliśmy do wniosku, że warto obecną rozgrywkę obejrzeć z gotówką w portfelu (UFK pieniężny). Jeżeli spadnie, poszukamy miejsca do odkupienia akcji na niższych poziomach cenowych. Jeżeli natomiast bariera średnich na wykresie WIG-banki zostanie pokonana, być może będziemy mogli już powiedzieć o powrocie „rynku byka” i wrócimy do akcji z większym zaangażowaniem.

Innym elementem w naszych rozważaniach, który skłonił nas do wyjścia z UFK akcyjnych były też ostatnie wskazania INI (indeks nastrojów inwestorów). Okazuje się, że ostatni miesiąc spowodował zdecydowany wzrost optymistów. Udział inwestorów zakładających wzrosty na giełdzie w najbliższych 6 miesiącach wyniósł aż 57,1%, co jest prawie rekordową wartością. Udział niedźwiedzi zakładających spadek w najbliższych miesiącach zmalał do 18,6%. Pozostali (24,4%) nie mają zdania.

Dokładnie odwrotnie było w momencie kiedy składaliśmy zlecenia zakupu akcji, czyli pod koniec października. Udział optymistów był poniżej 30%. Proszę pamiętać, że wówczas tematem przewodnim były rozważania użycia taktycznej broni nuklearnej przez putina (celowo małą literą) i nastrój był zdecydowanie gorszy. Dziś sentyment zdecydowanie się poprawił, co od razu znalazło odzwierciedlenie w wyższych giełdowych notowaniach. O problemach zapomniano, ale one niestety jeszcze nie zniknęły. Wspomniany wyżej indeks INI należy oczywiście czytać wspak.
Na koniec w załączniku numer 3 prezentujemy przebieg notowań naszego portfela w Generali. Jak widać nie ma powodu do narzekań. Na dziś wynik za ostatnie 12 miesięcy to +14,78%, już po kosztach funduszy i platformy Generali. Dziś WIG20 ma wartość 1733. Rok temu było to 2202, czyli wynik naszej giełdy w tym samym czasie to: -21,30%.

Na szersze podsumowania tego roku przyjdzie jeszcze czas za mniej więcej miesiąc

"Do przerwy 0:1"

Do każdej transakcji trzeba się jak najlepiej przygotować i zaplanować strategię na każdy “mecz”.
Ostateczny wynik i tak poznamy po końcowym gwizdku, bo w czasie meczu (roku) wszystko może się zdarzyć.