Najnowszy Komentarz - POD KONTROLĄ

Ostatni komentarz opublikowaliśmy tuż przed wyborami w USA. Poniżej posłużę się cytatem z tego komentarza: „Biorąc powyższe pod uwagę uważam, że powyborczy scenariusz wzrostowy... Czytaj całość

Komitet Inwestycyjny
05 styczeń 2021
TRUDNY MECZ

Tytuł podsumowania udanego poprzedniego roku, którym był rok 2019, brzmiał: „dwucyfrowy zysk za 2019”. Niestety, ten ostatni rok 2020 nie był już tak udany, W załączniku nr1 prezentujemy przebieg wykresu naszej inwestycji na podstawie „starej” polisy Generali, zresztą tej samej, która posłużyła do prezentacji przebiegu inwestycji w 2019 roku (można porównać w zakładce KOMENTARZE, w naszej aplikacji lub na naszej stronie).
Tytuł podsumowania roku 2020 nawiązuje do jednego z moich komentarzy z przeszłości. Zdarzyło mi się porównać rok giełdowy do meczu piłkarskiego, a dziś to porównanie nadal uważam za trafne.

Wynik meczu poznajemy oczywiście dopiero po końcowym gwizdku, a zgadywanie wyniku przed meczem lub w trakcie, w zasadzie nie ma sensu. Podobnie jest z rezultatem, jaki osiągniemy na koniec grudnia kolejnego roku giełdowego. Wynika to z mnogości zdarzeń, które nie sposób przewidzieć, a które mogą mieć wpływ na końcowy wynik, tak w meczu, jak i na giełdzie.
Niekiedy wiemy, że mamy łatwiejszego przeciwnika i powinniśmy pokonać go bez większych problemów i zagadką pozostaje jedynie liczba strzelonych mu bramek. Podobnie na giełdzie, czasami układ czynników mających wpływ na notowania giełdowe jest na tyle sprzyjający, że osiągnięcie dobrego rezultatu nie powinno być trudne. Jednak, mimo dobrego nastawienia i przygotowania do meczu, nie można być do końca pewnym efektów.
Korzystny rezultat na boisku osiąga się zdobywając więcej bramek, niż te, które strzelił nam przeciwnik. Przy słabszym przeciwniku satysfakcję mamy dopiero przy przekonującym zwycięstwie. Oczywiście należy pamiętać, że bramki nie padają w regularnych odstępach czasu. Czasami gole padają na początku, a czasami pod koniec meczu, a liczba bramek do przerwy nic nam nie mówi o końcowym wyniku. Podobnie jest na giełdzie – to nie bank. Końcowy efekt, to nie wynik kwartalny pomnoży przez cztery. Czasami dopiero druga połowa roku może przynieść nam korzyści, tak jak to było w 2019 roku. Strzelone gole to po prostu zamknięte z sukcesem pojedyncze transakcje, a gole stracone to te, które zamknęliśmy ze stratą i dopiero różnica pomiędzy nimi decyduje o końcowym wyniku.
Czasami mamy do czynienia z trudnym przeciwnikiem, który potrafi zaskoczyć niekonwencjonalnym zagraniem. Czasami mamy do czynienia z kumulacją zdarzeń wpływających na przebieg meczu: niesłusznie podyktowany rzut karny, stronniczy sędzia, kontuzja dobrego zawodnika, czy też czerwona kartka pokazana bezpodstawnie.
Patrząc na wykres obrazujący przebieg ostatniego roku giełdowego, to właśnie rok 2020 okazał się być trudnym do rozegrania meczem. Jak widać na początku roku zdobyliśmy przewagę, strzelając bramki. Wydawało się, że kontrolujemy przebieg spotkania. Niestety pod koniec lutego nastąpiła kumulacja negatywnych zdarzeń. Straciliśmy w krótkim okresie kilka bramek, co zmusiło nas do przejścia do defensywy z negatywnym wynikiem i kiepskimi nastrojami. Nie chcę Państwa zbytnio zanudzić szczegółami, o których pisaliśmy w komentarzach, ale jak widać na wykresie przeszkód i trudnych sytuacji nie brakowało, a szanse, które się pojawiały, z różnych powodów nie były przez nas dobrze wykorzystane.

Tak, czy inaczej, dopiero końcówka meczu była udana (grudzień), co pozwoliło na zmniejszenie rozmiarów korekty na portfelu do bardzo niewielkich wartości. Wynik za rok to -1,4%, a wynik za grudzień to +5,2%, oczywiście na przykładzie tej polisy. Na nowszych Generali, polisach Vienny i AxA wynik może być trochę inny.
Niemniej mecz 2020 należy zaliczyć do przegranych, chociaż w życiu wszystko jest względne i jeżeli porównamy się z głównym indeksem naszej giełdy, czyli do WIGu20, który spadł w tym roku o -7,7% ,to nie ma tragedii i wszystko będzie można odrobić w tegorocznym meczu rewanżowym.
Mamy nadzieję, że będzie to lepszy rok pod każdym względem, czego oczywiście Państwu i sobie życzymy !!!
Wracając do spraw bieżących, to skład portfela od ostatnich zleceń z 2 grudnia nie uległ zmianie. W dużym skrócie już od miesiąca posiadamy UFK reprezentujące WIG: 40% portfela, UFK reprezentujące mWIG40 i sWIG80: 40% oraz UFK reprezentujące złoto i surowce: 20%.
Posiadany skład portfela był dobrze dopasowany do sytuacji na rynkach w grudniu, o czym wspomniałem wcześniej, co pozwoliło na kilkuprocentowy wzrost wartości. Jak to zwykle bywa na początku roku, możemy być świadkami pewnych zmian kierunków przepływu kapitału, co będziemy wnikliwie obserwować, jednak na dziś nie zaszły okoliczności, które skłoniłyby nas do zmiany składu portfela.

W załączniku numer 2 prezentujemy przebieg notowań polskiego indeksu wyrażonego w dolarach, czyli WIG20USD. W poprzednim komentarzu dokładnie opisaliśmy sygnał kupna jaki miał miejsce na początku grudnia. Dla przypomnienia, po raz pierwszy od 2018 roku została pokonana średnia 350 sesyjna (pomarańczowa), co skłoniło nas do kupna UFK reprezentujący polski rynek. Jak widać w załączniku indeks nie daje powodów do zamykania tej pozycji.
Zresztą, jeżeli spojrzymy na wykres w załączniku numer 3, gdzie prezentujemy przebieg notowań UFK Skarbiec Akcja, który posiadamy, sytuacja wygląda jeszcze korzystniej. W przypadku tego funduszu sygnały kupna pojawiły się wcześniej, niż na wykresie indeksu. Czerwonymi okręgami zaznaczyłem miejsca zakupu jednostek tego funduszu. Pierwsze miejsce to reakcja na sygnały kupna na wykresie funduszu, drugie to sygnały potwierdzające kierunek wzrostowy, które pojawiły się na indeksie.
Dziś (komentarz pisany 4 stycznia), wszystkie nasze aktywa urosły, co na platformach Generali, AXA i Vienna będzie widoczne za 3 dni. Na dzisiejszym zamknięciu WIG20: +1,63%; mWIG40: +2,58%; sWIG80: +2,52% i złoto: +2,19%. Jeszcze kilka takich sesji i zapomnimy o ubiegłym roku i zaczniemy liczyć zyski, czego również powinniśmy sobie wzajemnie życzyć.

Już zupełnie na koniec proszę zwróćcie Państwo uwagę na doniesienia z NBP, co również będzie miało pozytywny wpływ na notowania polskich indeksów. NBP rozważa kolejną obniżkę stóp procentowych (dzisiaj jest 0,1%) do zera lub nawet do ujemnych wartości. To już przełożyło się na oprocentowanie lokat w ostatnich miesiącach do minimalnych wartości, a nie dalej jak dzisiaj PKOBP podał do wiadomości, że wstrzymuje otwieranie nowych lokat dla klientów. Nowe zwiększone przepływy w kierunku giełdy będą pochodziły też z programu PPK. Jeżeli weźmiemy to wszystko pod uwagę, to tegoroczny przepływ kapitału na polską giełdę będzie rzeczywiście znaczny, a to oznacza, że tegoroczne prognozy dotyczące naszego rodzimego parkietu są zdecydowanie optymistyczne.

"Do przerwy 0:1"

Do każdej transakcji trzeba się jak najlepiej przygotować i zaplanować strategię na każdy “mecz”.
Ostateczny wynik i tak poznamy po końcowym gwizdku, bo w czasie meczu (roku) wszystko może się zdarzyć.